W niedzielę w całym kraju będzie pochmurnie. Miejscami wystąpią słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Termometry wskażą od 2 do 9 stopni Celsjusza - poinformował Michał Folwarski, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Również pierwszy dzień nowego roku będzie zdecydowanie jesienny.

W niedzielę zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami słabe opady deszczu, na północnym wschodzie i w Karpatach także deszczu ze śniegiem.

Temperatura maksymalna od 2 stopni Celsjusza na północy, 6 w centrum, do 9 "kresek" na południowym zachodzie.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany, chwilami na południu i na Pomorzu porywisty, południowo-wschodni i południowy.

Noc sylwestrowa będzie pochmurna i deszczowa w całym kraju. Najwięcej deszczu będzie na południu i zachodzie. Na północnym wschodzie wystąpią opady deszczu ze śniegiem. Na północy wystąpią mgły ograniczające widzialność do 500 metrów.

Temperatura minimalna od -1 stopnia Celsjusza na północnym wschodzie, do 5 na południu i zachodzie.

Wiatr słaby i umiarkowany, tylko na zachodzie chwilami porywisty, południowy.

Jesienna aura w Nowy Rok, ochłodzenie dopiero po 8 stycznia

Pierwszy dzień nowego roku będzie zdecydowanie jesienny. Na termometrach zobaczymy 4-5 stopni na wschodzie, w centrum i na zachodzie 6-7, a na południu 7-8 stopni. Będzie też przelotny deszcz w całej Polsce. 

Może uda się jakiś spacer noworoczny, ale trzeba pamiętać o kurtce przeciwdeszczowej - rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. 

Zgodnie z prognozami IMGW nawet w obszarach podgórskich nie ma co liczyć na zimową aurę. W Nowy Rok w Zakopanem 5 stopni Celsjusza. Śnieg już stopniał. Leży jedynie w Tatrach. W górach opady deszczu ze śniegiem. 

Na początku nowego roku nie należy oczekiwać powrotu zimy. Według modeli długoterminowych dopiero od 8 stycznia ma w wkroczyć do Polski chłodniejsze powietrze. Może akurat na ferie zima zrobi nam jakiś prezent - mówi rzecznik IMGW.