Hubert Hurkacz wygrał z Thiago Seybothem Wildem 6:7 (4-7), 6:2, 6:3, a wcześniej Iga Świątek pokonała Beatriz Haddad Maię 6:2, 6:2. Polska wygrała z Brazylią 3:0 w swoim pierwszym meczu tenisowego turnieju United Cup w Australii. Na koniec w mikście Świątek i Hurkacz pokonali duet Haddad Maia - Marcelo Melo 6:4, 6:3.

To pierwszy występ Biało-Czerwonych w grupie A, która rywalizuje w Perth. Dzień wcześniej Brazylia przegrała tam z Hiszpanią 1:2.

Świątek nie dała szans rywalce

W sobotę rozpoczęło się od pewnego zwycięstwa liderki światowego rankingu Igi Świątek nad 11. w tym zestawieniu Haddad Maią 6:2, 6:2. Mecz trwał godzinę i 16 minut.

Świątek, liderka światowego rankingu, zmierzyła się z Haddad Maią dwukrotnie w cyklu WTA. W tym roku w półfinale wielkoszlemowego French Open górą była Polka, która później triumfowała w tej imprezie po raz trzeci w karierze. Z kolei w 1/8 finału zawodów w Toronto w 2022 roku lepsza była Brazylijka.

Sobotni mecz rozpoczął się od łatwo wygranego gema przez Haddad Maię, ale później już inicjatywa należała do Polki. Drugiego gema w pierwszym secie Brazylijka ugrała przy stanie 1:5, broniąc dwie piłki setowe, ale to tylko trochę odwlekło w czasie sukces Świątek.

Druga partia to też lepszy początek Brazylijki - prowadzenie 1:0 i szansa na przełamanie Polki w kolejnym gemie. Świątek jednak się przed tym obroniła i szybko objęła prowadzenie 4:1. Wtedy po raz pierwszy - i jedyny - została przełamana przez rywalkę, ale odwdzięczyła się jej tym samym w następnym gemie, nie pozwalając Brazylijce zdobyć nawet punktu. 

Niełatwy początek Hurkacza

Później na kort wyszli Hubert Hurkacz i Seyboth Wild. Polak jest dziewiąty w światowym rankingu, jego rywal jest sklasyfikowany o 70 pozycji niżej, ale tej różnicy w pierwszym secie nie było widać. Obaj tenisiści toczyli wyrównaną walkę, która zakończyła się wygraną Brazylijczyka w tie-breaku po ponad godzinie gry.

W drugiej partii Hurkacz nabrał większej pewności siebie, podchodził do kolejnych zagrań z coraz większym spokojem i w efekcie zwyciężył 6:2 w 33 minuty. Polak przełamał rywala dwukrotnie także w trzecim secie, który trwał o ponad kwadrans dłużej.

Pierwszy mecz w sezonie zawsze jest trochę trudny, tym bardziej że w pierwszym secie rywal grał naprawdę dobrze. Zawsze jest trochę nerwów, ale cieszę się, że udało mi się je przezwyciężyć - podsumował Hurkacz.

Z wysokości kortu obserwowali go jego koledzy i koleżanki z kadry: Świątek, Katarzyna Kawa, Katarzyna Piter, Daniel Michalski i Jan Zieliński. Wcześniej wrocławianin też kibicował Świątek w starciu z Haddad Maią. Niesamowicie ogląda się jej grę z bliska. Wnosi ogromną energię na kort - podkreślił.

Turniej United Cup

W United Cup 18 zespołów podzielono na sześć grup po trzy ekipy. Grupy A (z Polską), C i E rywalizują w Perth, pozostałe - w Sydney. 

Zwycięzcy grup awansują do ćwierćfinałów, podobnie jak po jednej najlepszej drużynie z drugich miejsc w obu miastach.