Do godziny 22 w środę odnotowano prawie 700 strażackich interwencji w związku z opadami śniegu i silnym wiatrem. Najwięcej pracy mieli strażacy w Małopolsce oraz na Podkarpaciu. Głównie usuwali z dróg i chodników połamane drzewa i konary.
Mł. bryg. Karol Kierzkowski przekazał w środę wieczorem PAP, że do godziny 22 strażacy w całym kraju interweniowali 681 razy w związku z silnym wiatrem i opadami śniegu. Najwięcej w województwie małopolskim (460) oraz podkarpackim (148) - powiedział.
Działania strażaków polegają na usuwaniu połamanych gałęzi oraz drzew przewróconych na ulice i chodniki - podkreślił.
Dodał, że nikt w wyniku tych zdarzeń nie został poszkodowany.
Jak wskazywał wcześniej mł. bryg. Karol Kierzkowski, w środę w związku z pogodą około 6,8 tys. odbiorców było bez dostaw prądu, w tym 5 tys. w Małopolsce.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Mazowszu, Ziemi Świętokrzyskiej oraz we wschodniej części województwa łódzkiego i na Górnym Śląsku wystąpią opady.
Ten opad da od 10 do 15 cm świeżego śniegu. Więcej będzie go w południowych powiatach województw - od podkarpackiego przez małopolskie i śląskie i tam zostały wydane już ostrzeżenia drugiego stopnia - poinformował synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.
