Ponad 100 zarzutów usłyszało 5 handlarzy narkotyków z woj. śląskiego. To mieszkańcy Mysłowic, Katowic i Będzina. Mają od 20 do 23 lat.

Do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie pięciu młodych mężczyzn, którzy handlowali środkami psychotropowymi. Podczas przeszukania mieszkania jednego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli ponad 460 gramów amfetaminy, 225 gramów marihuany, 60 gramów haszyszu i 49 gramów ecstasy, podała policja.

Usłyszeli łącznie 102 zarzuty dotyczące posiadania oraz udzielania środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Dwóch spośród oskarżonych dobrowolnie poddało się karze, pozostałym grozi do 10 lat więzienia

Czujne oko strażnika miejskiego

Na trop szajki, policja wpadła nietypowo. Jesienią ubiegłego roku, strażnik miejski obsługujący monitoring, zauważył dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Wyglądali, jak dealer i jego klient podczas transakcji. Strażnik wezwał policję, ale kiedy patrol dotarł na miejsce, nikogo już tam nie było. Ruszyły poszukiwania. Śledczy z Mysłowic ustalili tożsamość dealera i klienta. Dalsze działania mysłowickich kryminalnych pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie kolejnych czterech młodych mężczyzn trudniących się handlem narkotykami. Trzech z nich decyzją sądu zostało aresztowanych, dwóch trafiło pod dozór policji.