Rosja ma nadzieję, że Barack Obama spotka się z Władimirem Putinem przed szczytem G-20 w Petersburgu. Tak przynajmniej twierdzi szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. W kuluarach wielkiej polityki trwa natomiast wojna o hotel dla amerykańskiego prezydenta w Sankt Petersburgu.

Do spotkania z Obamy z Putinem miało dojść we wtorek w Moskwie. Zostało ono jednak odwołane po udzieleniu azylu w Rosji Edwardowi Snowdenowi. W czwartek amerykański prezydent ma z kolei pojechać do Sankt Petersburga. Amerykanie nie zgadzają się jednak, aby zamieszał w Pałacu Kongresów, który wyznaczyli Rosjanie. Chodzi m.in. o względy bezpieczeństwa. Szczegółów jednak nie podano.

Jak się okazuje nie tylko amerykański prezydent nie jest zadowolony z hotelu. Podobne zastrzeżenia ma też się delegacja Chin.

Taki scenariusz to poważny problem dla służb bezpieczeństwa i jednocześnie dowód na to jak bardzo Amerykanie nie ufają Rosji rządzonej przez Władimira Putina.