Resort ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza odrzuci złożony kilka tygodni temu przez warszawskie Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej - Curie projekt budowy nowej poradni i przychodni na działce, na której warszawski ratusz chce postawić Szpital Południowy. Na początku października prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłosiła przetarg na powstanie nowej lecznicy, ulokowanej na działce którą miasto odebrało Centrum.

Szef resortu zdrowia odrzuci projekt, bo według urzędników, spór toczy się o działkę, a nie o faktyczną możliwość rozbudowy kliniki. Nasz dziennikarz od kilku osób w warszawskim Urzędzie Miasta i Ministerstwie Zdrowia słyszy, że obie instytucje były zaskoczone protestem. Lokalizacja Szpitala Południowego była uzgodniona z poprzednią dyrekcją Centrum, a klinika miała rozbudowywać się wykorzystując tereny na pozostałej części działki, w tym parking przy ulicy Indiri Gandhi.

Zupełnie inne stanowisko prezentuje dyrekcja największej placówki onkologicznej w kraju. Wprowadzenie od 1 stycznia pakietu onkologicznego sprawi, że ucierpią pacjenci -  mówi wicedyrektor dr. n. med. Beata Jagielska. Ustawa na pewno zwiększy liczbę pacjentów. Będzie bardzo trudno - dodaje. Poradnia na Ursynowie miała przyjmować około 350 pacjentów dziennie. Zgłasza się ich każdego dnia około dwóch tysięcy: w tym siedemdziesięciu nowych. Władze Centrum mówią o pilnej konieczności rozbudowy kliniki. I żądają od miasta oddania działki, na której miały powstać nowe poradnie i przychodzie.

Miała być wspólna inwestycja

Działka w latach 70. została przejęta przez Skarb Państwa w celu rozbudowy Centrum Onkologii i Instytutu Hematologii. W 2011 roku ówczesne władze Centrum zgodziły się na ulokowanie tam Szpitala Południowego. Miasto i Centrum miały wspólnie wybudować cześć infrastruktury m.in. drogę dojazdową, czy zaplecze energetyczne.

W 2012 nowe władze, na czele z dyr. Krzysztofem Warzochą zmieniły zdanie i zaczęły walczyć o odzyskanie działki, na której ma powstać Szpital Południowy. Plany budowy nowej lecznicy dla Ursynowa władze miasta ogłaszały kilkukrotnie - na ogół przed wyborami. Dwukrotnie taki plan ogłaszała Hanna Gronkiewicz-Waltz, raz - ówczesny minister zdrowia Zbigniew Religa i raz komisarz stolicy Kazimierz Marcinkiewicz.

Szpital Południowy dla Ursynowa, zapowiadany teraz przez władze Warszawy ma mieć 288 łóżek rozmieszczonych w czteropiętrowym budynku. Inwestycja za 400 mln złotych ma zostać oddana do użytku w 2018 roku.