Dobry wieczór - tak Chris Martin powitał publiczność zgromadzoną na Stadionie Narodowym w Warszawie. Grupa Coldplay zagrała w Polsce po raz drugi. "To było wielkie show" - mówili w rozmowie z reporterką RMF FM fani Brytyjczyków

Muzycy zagrali w naszym kraju w ramach trasy promującej najnowszą płytę "Mylo Xyloto". W Warszawie nie zabrakło wielkiej, podświetlanej sceny i telebimów na których można było śledzić występ grupy. Na koncert przyszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Większość fanów zapewniała, że występ na długo zapisze się w ich pamięci.

W trakcie poprzedniego występu na festiwalu Heineken Open'er 2011 grupa Coldplay zaprezentowała utwory z niewydanego jeszcze albumu. Był to jednocześnie premierowy występ zespołu w Polsce, który obejrzało 60 tysięcy fanów. W ramach tej trasy zespół zaprezentuje się na kilkunastu arenach w Stanach Zjednoczonych i Europie, w tym na 7 stadionach w Wielkiej Brytanii. Na koncertowej mapie Coldplay znalazła się także Warszawa.

"Mylo Xyloto", pierwszy koncepcyjny album Coldplay, jest - jak mówią muzycy - "historią miłosną z happy-endem". Wśród inspiracji wymieniają amerykański serial "The Wire", antynazistowski ruch Białej Róży oraz oldschoolowe graffiti. Widać to szczególnie w szacie graficznej płyty, scenografii koncertów i wyglądzie zespołu we wszystkich materiałach i wydarzeniach promujących album. Coldplay potrafią zaskakiwać fanów, choćby zaproszeniem do gościnnego udziału w utworze "Princess of China" Rihanny, czy kameralnym występem dla 500 osób.

Publiczność dostała przy wejściu fluoroscencyjne opaski - Xylobands. Nadają one koncertom Coldplay wyjątkową atmosferę. W czasie występu pulsowały i migotały w rytm muzyki. Przed Brytyjczykami zaprezentowali się Charli XCX oraz Marina and the Diamonds.   

Brytyjska grupa Coldplay to Chris Martin (z Devon), Will Champion (z Southampton), Guy Berryman (ze Szkocji) i Jonny Buckland (Północna Walia). Muzycy spotkali się w połowie lat 90., prawie natychmiast stali się przyjaciółmi. Wszyscy studiowali na University College London. Debiutancki album grupy "Parachutes", który ukazał się w lipcu 2000 roku, był zestawem prostych i pięknych kompozycji. Na całym świecie sprzedano ponad 5 milionów egzemplarzy. Inny album Coldplay - "Viva la Vida or Death and All His Friends" - był jednym z najlepiej sprzedających się krążków na świecie w 2008 roku. Za ten właśnie longplay grupa otrzymała nagrodę Grammy w kategorii Best Rock Album.