Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał lekarz, który wczoraj wieczorem przyjmował pacjentów w szpitalu w Chełmie. 49-letni medyk stanie przed sądem, grozi mu do pięciu lat więzienia.

O tym, że na izbie przyjęć szpitala miejskiego w Chełmie dyżur pełni pijany lekarz, policję powiadomił pacjent, który chciał dostać się na oddział chirurgiczno-ortopedyczny. Po badaniu alkomatem, lekarza zdjęto z dyżuru. Na szczęście nie wykonał w tym czasie żadnych zabiegów. Teraz policja wyjaśnia, w jakich okolicznościach lekarz pił alkohol.