Czyżby sztuka, kultura i filozofia, z których ludzkość jest tak dumna, były dziełem przypadku, drobnej z pozoru mutacji jednego lub kilku genów, która miała dla ludzkości tak poważne znaczenie? Tak właśnie twierdzi antropolog z Uniwersytetu Stanford w Kalifornii.

Richard Klein twierdzi, że ów twórczy gen został zmutowany ok. 50 tys. lat temu, doprowadzając w końcu do rozwoju nowoczesnej myśli. Jego zdaniem obserwowany wtedy w Afryce rozkwit sztuki i indywidualnej ekspresji był wyrazem biologicznych zmian ludzkiego mózgu.

Mają to potwierdzać najnowsze badania genetyczne, w tym odkrycie pierwszego genu, który może być powiązany z rozwojem mowy. Zdaniem naukowców owa pradawna rewolucja kulturalna mogła być właśnie wynikiem poprawy zdolności komunikacji.

Jeśli okaże się to prawdą – jeśli dalsze badania ludzkiej mapy genetycznej to potwierdzą – wywróci to obecny porządek rzeczy. Dziś obowiązuje teoria, iż doszło do tego stopniowo, m.in. wskutek zmian demograficznych i zwykłego wzrostu liczby ludności.

10:45