Technikę tworzenia komórek macierzystych można udoskonalić – twierdzą naukowcy z USA. O przełomowej metodzie - niespełna tydzień po ogłoszeniu sukcesu badaczy z Korei Płd. - pisze „New Scientist”.

Na łamach czasopisma grupa Yuria Verlinsky’ego z instytutu genetyki w Chicago pisze o metodzie otrzymywania komórek macierzystych, która nie wymaga klonowania, a tym samym nie budzi wątpliwości natury etycznej.

Na razie jednak szczegóły metody nie są znane, wiadomo tylko ogólnie, że wykorzystuje się istniejące już linie komórek macierzystych - upodabnia się je do organizmu osoby, której ewentualnie mogą pomóc, usuwając jądro komórkowe i łącząc pozostałą cytoplazmę z komórką pobraną od pacjenta.

Verlinsky opatentowaną swą metodę, ale środowisko pozostaje nieufne. Jeśli jednak skuteczność metody się potwierdzi, to będzie to sukces przez duże S.

Lekarze mają nadzieję, że w przyszłości, komórki macierzyste w stanie pomóc w leczeniu niektórych chorób, takich jak cukrzyca, czy też uszkodzeń rdzenia kręgowego.