Międzynarodowa społeczność astronomiczna z niepokojem śledzi losy niezwykłego obiektu, który właśnie przemierza nasz Układ Słoneczny. Mowa o komecie 3I/ATLAS, która już teraz zyskała miano jednej z najbardziej zagadkowych i nieprzewidywalnych międzygwiezdnych przybyszów w historii obserwacji kosmosu. Jej nietypowe zachowanie i ogromne rozmiary wywołały falę spekulacji, a niektórzy naukowcy sugerują nawet, że może to być "kosmiczny koń trojański".

  • Kometa 3I/ATLAS, odkryta w lipcu 2025 roku, to trzeci znany obiekt międzygwiazdowy odwiedzający nasz Układ Słoneczny.
  • Jej zachowanie jest wyjątkowe - ogon komety nagle zmienił kierunek, co do tej pory nigdy nie zostało zaobserwowane.
  • Międzynarodowa Sieć Ostrzegania przed Asteroidami (IAWN) rozpoczęła globalną kampanię obserwacyjną.
  • Profesor Avi Loeb z Uniwersytetu Harvarda zasugerował, że 3I/ATLAS może być czymś więcej niż naturalnym ciałem niebieskim.
  • NASA uspokaja, że kometa nie stanowi zagrożenia dla Ziemi, ale mimo to wystrzelono sondę obronną, aby zebrać więcej danych o jej budowie i zachowaniu.
  • Najbliższe podejście komety do Ziemi nastąpi 19 grudnia 2025 roku.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Kometa 3I/ATLAS została odkryta w lipcu 2025 roku i od razu wzbudziła ogromne zainteresowanie środowiska naukowego. To dopiero trzeci znany obiekt międzygwiazdowy, który przemierza nasz Układ Słoneczny. Jej pochodzenie spoza granic Słońca czyni z niej prawdziwą kosmiczną zagadkę.

To, co wyróżnia 3I/ATLAS, to jej rozmiary - według szacunków, może być ona wielkości Manhattanu i ważyć nawet 33 miliardy ton, co czyni ją tysiąc razy masywniejszą od wcześniejszych międzygwiezdnych gości.

Niezwykłe zachowanie komety

Niepokój naukowców budzi nie tylko masa i pochodzenie komety, ale także jej zachowanie. Najnowsze obserwacje wykazały, że jej ogon - zamiast tradycyjnie odchylać się od Słońca - nagle zmienił kierunek, co jest zjawiskiem bez precedensu. Takie anomalie mogą wskazywać na nieznane procesy fizyczne lub nawet ingerencję z zewnątrz. Dodatkowo, 3I/ATLAS wykazuje przyspieszenie, które nie jest zgodne z przewidywaniami opartymi wyłącznie na grawitacji, co jeszcze bardziej podsyca spekulacje na temat jej natury.

W odpowiedzi na te niepokojące sygnały, Międzynarodowa Sieć Ostrzegania przed Asteroidami (IAWN) ogłosiła bezprecedensową, globalną kampanię obserwacyjną, która potrwa do 27 stycznia 2026 roku. W inicjatywie biorą udział najlepsze teleskopy i laboratoria na całym świecie, a celem jest nie tylko dokładne zbadanie trajektorii i zachowania komety, ale także opracowanie nowych metod monitorowania podobnych obiektów w przyszłości.

Jednym z najbardziej znanych naukowców zaangażowanych w badania 3I/ATLAS jest profesor Avi Loeb z Uniwersytetu Harvarda. W ostatnich wypowiedziach Loeb nie ukrywa swoich obaw, sugerując, że tak nietypowy obiekt może być czymś więcej niż tylko naturalnym ciałem niebieskim. To może być kosmiczny koń trojański - ostrzega naukowiec, porównując sytuację do randki w ciemno, podczas której nie wiemy, z kim mamy do czynienia. Jego zdaniem, międzynarodowa społeczność powinna przygotować się na każdy scenariusz, w tym na możliwość, że 3I/ATLAS jest nośnikiem technologii obcej cywilizacji.

NASA uspokaja, ale nie rezygnuje z czujności

Oficjalne stanowisko NASA pozostaje uspokajające - według amerykańskiej agencji kosmicznej, kometa nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Ziemi. Mimo to, IAWN już rozpoczęła intensywne monitorowanie obiektu, a specjalna sonda obronna została wysłana w kierunku komety, by zebrać jak najwięcej danych na temat jej budowy i zachowania.

Spektakularne zdjęcia

Kosmiczny Teleskop Hubble’a po raz pierwszy sfotografował kometę 3I/ATLAS 21 lipca 2025 roku, gdy znajdowała się ona około 277 milionów mil od Ziemi. Obraz ukazał charakterystyczny, łzowaty kształt komety, otoczonej obłokiem pyłu, który oddziela się od jej lodowego jądra. Kolejna sesja obserwacyjna miała miejsce 30 listopada, kiedy kometa była już znacznie bliżej naszej planety. Dzięki szerokokątnej kamerze Wide Field Camera 3 udało się uzyskać jeszcze wyraźniejsze i bardziej szczegółowe zdjęcia.

Równolegle z obserwacjami Hubble’a, swoje instrumenty na kometę skierowała europejska sonda Jupiter Icy Moons Explorer (Juice), która obecnie zmierza w kierunku Jowisza i jego lodowych księżyców. W listopadzie Juice znalazła się w idealnej pozycji do obserwacji 3I/ATLAS z odległości około 66 milionów kilometrów. Sonda wykorzystała pięć zaawansowanych instrumentów naukowych oraz kamerę nawigacyjną NavCam, by uchwycić aktywność komety podczas jej przelotu w pobliżu Słońca.

Chociaż większość danych z Juice dotrze na Ziemię dopiero w lutym 2026 roku - ze względu na wykorzystanie głównej anteny jako osłony termicznej - zespół misji postanowił nie czekać i pobrał fragment jednego z obrazów. Zdjęcie ukazuje wyraźną komę, czyli świecącą otoczkę gazową wokół jądra komety, a także dwa ogony: jeden złożony z naładowanych cząstek plazmy, drugi - z drobnych cząstek pyłu.

Najbliższe podejście już wkrótce

Kometa 3I/ATLAS osiągnie swoje najbliższe podejście do Ziemi 19 grudnia 2025 roku, zbliżając się na odległość 270 milionów kilometrów. Jest to dystans znacznie większy niż odległość Ziemi od Słońca, a naukowcy zapewniają, że obiekt nie stanowi żadnego zagrożenia dla naszej planety. Przez najbliższe miesiące kometa pozostanie widoczna dla teleskopów i sond kosmicznych, zanim opuści nasz Układ Słoneczny i powędruje w nieznane.

Pełne dane z przelotu sondy Juice mają dotrzeć na Ziemię między 18 a 20 lutego 2026 roku. Oczekuje się, że będą zawierać obrazy o wysokiej rozdzielczości, a także szczegółowe informacje na temat składu chemicznego i struktury cząstek komety. Te dane mogą pozwolić naukowcom na dokładniejsze określenie miejsca pochodzenia 3I/ATLAS oraz zrozumienie, jak powstają i ewoluują obiekty międzygwiazdowe.