Protestujący pacjenci zwyciężyli i mała przychodnia w Katowicach nie zostanie zlikwidowana – donosi reporter RMF. Postanowił ją uratować dyrektor szpitala MSWiA w Katowicach; ostateczna decyzja należy do władz miasta.

Dyrektor szpitala MSWiA obejrzał przychodnię i postanowił ją przejąć. Wstępnie dostał już na to zgodę z Warszawy. Ma tam być przychodnia pierwszego kontaktu. Czyste pomieszczenia, dobre miejsce, prawie 800 pacjentów. Nie mogłem tego nie przejąć - mówi RMF dyr. Henryk Szczerba.

Pacjenci wiedzą o tej propozycji, ale protest trwa nadal. Pilnujemy naszych kartotek, bo chcieli je przenieść do innej przychodni, a my się na to nie godzimy - mówią. Według projektu, szpital miałby dzierżawić pomieszczenia od gminy. Jak powiedział nam dyr. Szczerba, w urzędzie wstępnie zaakceptowano propozycję, ale na ostateczną decyzję trzeba będzie jeszcze poczekać kilka dni.