Amerykański prezydent George W. Bush jest potomkiem Strongbowa, żądnego władzy rycerza, który odegrał ogromną rolę w podboju Irlandii przez Normanów. Tak twierdzą historycy z Wexford w Irlandii.

Ryszard Fitzgilbert de Clare, który przydomek zyskał dzięki zdolnościom łuczniczym, zapisał się w kronikach jako bezwzględny łupieżca, zagarniający kolejne ziemie i przyczyniający się do cierpienia całych pokoleń.

Kiedy zmarł z powodu ropiejącego wrzodu na stopie, jego wrogowie stwierdzili, że to zemsta irlandzkich świętych, których świątynie zniszczył podczas swych podbojów.

Irlandzkie korzenie Busha z pewnością nie przysporzą mu więc popularności wśród Irlandczyków. Amerykański prezydent z pewnością nie należy do ich ulubieńców.

Podczas jego ubiegłorocznej wizyty w irlandzkich mediach wprost padło pytanie: \"Czy to najbardziej znienawidzony Amerykanin, jaki kiedykolwiek postawił stopę na irlandzkiej ziemi?\"