Supermodelka Naomi Campbell zakończyła właśnie prace społeczne w jednym z nowojorskich urzędów. Przez pięć dni jedna z najpiękniejszych kobiet świata w ten sposób odpracowywała karę za napaść na pomoc domową.

Naomi – jak mówi jeden z nowojorskich urzędników - wykonywała różne prace - zamiatała i myła podłogi. W pewnym momencie, myjąc ścianę i podłogi, pracowała nawet na kolanach. Czyściła też toalety. Campbell pracowała dziennie siedem godzin z dwiema przerwami. Bezpieczeństwa modelki pilnowali policjanci.

Prace społeczne modelka zakończyła w wielkim stylu - do czekających na nią dziennikarzy wyszła ubrana w długą srebrną połyskującą suknię i srebrne szpilki. Odjechała srebrnym Rolls Roycem.

W styczniu nowojorski sąd skazał Campbell na prace społeczne za to, że rzuciła w swoją asystentkę telefonem komórkowym. Ponadto czarnoskóra modelka musiała zwrócić poszkodowanej koszty leczenia w wysokości 363 dolarów i wziąć udział w dwudniowym kursie panowania nad emocjami.