Pogrzeb brytyjskiej piosenkarki Amy Winehouse,będzie zarezerwowany tylko dla rodziny i przyjaciół - twierdzi rzecznik artystki. Ceremonia została zaplanowana na dziś. Nie wiadomo jednak, gdzie się odbędzie.

Sekcja zwłok nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci 27-letniej artystki. Potrzebne są dalsze badania toksykologiczne. Wyniki tych testów będą znane za dwa do czterech tygodni - podkreśla policja. Zgodnie z tradycją żydowską Winehouse musi zostać pochowana najszybciej jak to możliwe. Artystka zmagała się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Londynie.