Jaś Rybak, bohater tysięcy wakacyjnych zdjęć, wrócił do Sopotu. To rzeźba mężczyzny z koszem ryb na głowie. Kiedyś wieńczyła nieistniejącą już fontannę, teraz znalazła nowe miejsce.

Fontanna Jasia Rybaka została zdemontowaną kilka lat temu, gdy zaczęła się przebudowa Placu Przyjaciół Sopotu, położonego w dolnej części słynnego Monciaka. Przez ostatnie lata figura leżała w magazynie sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni. Dziś, po konserwacji, stanęła na odnowionym placu za SPATiF-em - między Monciakiem a ulicą Pułaskiego. On fajny jest. Pamiętam go. Tutaj był na Monte Cassino. Naokoło były ławeczki, kwiatki. Fontanna była, a on u góry stał - wspomina mieszkanka kurortu. Teraz Jaś Rybak - już bez cokołu i wielkich mis fontanny - stać będzie na nowym placu. Pierwszy etap przebudowy tego miejsca powinien zakończyć się przed wakacjami. Tam również znajdzie się miejsce na zieleń, niewielki wodotrysk, a w kolejnym etapie rewitalizacji także na ławki.

Jaś Rybak w przeszłości budził kontrowersje wśród mieszkańców kurortu. Niektórzy uważali, że zarówna rzeźba jak i fontanna, którą wieńczył rybak, nie pasują do sopockiego Monciaka. Inni wręcz przeciwnie - domagali się nawet powrotu fontanny na zrewitalizowany plac. Sama figura Jasia Rybaka ma 240 cm wysokości. Zaprojektowali ją architekt Brunon Wandtke i rzeźbiarz Stanisław Szwechowicz. To powiększona replika ponad stuletniej rzeźby, która do 1998 roku stała w jednym z przydomowych ogródków w pobliżu sopockiego dworca. Autor rzeźby pozostaje nieznany. Oryginał został przeniesiony do sali obrad sopockiej Rady Miasta, a ogrodowego Jasia Rybaka także zastąpiła replika.