"Damę z Gronostajem" Leonarda da Vinci czy "Krajobraz z miłosiernym samarytaninem" Rembrandta van Rijna można od dziś ponownie oglądać w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. Pałac Książąt Czartoryskich został otworzony po wieloletnim i gruntownym remoncie. Ponad 3 tysiące eksponatów prezentowanych jest w 26 salach, część z nich oglądać będzie można po raz pierwszy – to głownie zbiory pochodzące z biblioteki Czartoryskich.

Muzeum było niedostępne dla zwiedzających od 2010 r. Jego ponowne otwarcie jest jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych tego roku. W czwartkowej uroczystości udział wziął m.in. wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

W niecałe trzy lata od momentu zakupu kolekcji Czartoryskich przez Skarb Państwa możemy zaprezentować kolekcję w jej domu. Udało się bardzo sprawnie, profesjonalnie przeprowadzić absolutnie generalne odnowienie Muzeum Czartoryskich i w tej chwili kolekcja może być zaprezentowana wszystkim chętnym - mówił.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kraków: Królewskie sarkofagi wróciły na Wawel

Minister kultury przypomniał, że państwo polskie wraz z kolekcją zakupiło w grudniu 2016 r. także roszczenia, czyli ewentualne odnalezione w przyszłości zagubione dzieła z kolekcji, w tym "Portret młodzieńca" Rafaela Santi z Urbino. Gdyby Rafael wrócił do Polski, to byłby własnością narodu polskiego. To jest wielka wdzięczność, którą państwo polskie wyraża naszym specjalistom, historykom sztuki, bo to państwo doprowadziliście do zakupu tej kolekcji - dodał wicepremier.

"Lady is back" - mówił minister o "Damie z gronostajem" Leonarda da Vinci, nawiązując także do kampanii promującej otwarcie muzeum. W rozmowie z dziennikarzami Piotr Gliński wyznał, że jest w tym dziele "zakochany". "Nawet moja żona jest zazdrosna" - żartował. Dodał, że obiekty tej klasy, co "Dama", nie podróżują. "Mona Lisa" od 1974 r. nie podróżuje. To jest obraz moim zdaniem piękniejszy niż "Mona Lisa" - mówił.

"Dama z gronostajem" i pamiątki po władcach

Po remoncie przestrzeń wystawiennicza Muzeum jest o jedną trzecią większa - dzieła sztuki będą prezentowane w 26 salach na dwóch piętrach pałacu przy ul. Pijarskiej i w jego oficynach. Kolekcja Czartoryskich w grudniu 2016 r. została zakupiona przez państwo za 100 mln euro.

Zwiedzający zobaczą ponad 3 tys. obiektów. Oprócz najcenniejszego w polskich zbiorach obrazu - "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci i "Krajobrazu z miłosiernym samarytaninem" Rembrandta będą to pamiątki związane z polskimi władcami i bohaterami narodowymi, m.in. kolekcjonowane przez księżną Izabelę Czartoryską szczątki wielkich postaci historycznych: Bolesława Chrobrego, Władysława Hermana, Bolesława Krzywoustego, namiot turecki zdobyty przez króla Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, kurtka generalska po twórcy Legionów Polskich Janie Henryku Dąbrowskim, chorągiew i dwie szable po Tadeuszu Kościuszce, akt unii horodelskiej z roku 1413, dokument hołdu pruskiego.

NIE PRZEGAP: W łańcuckim zamku odtworzono Łaźnie Rzymskie. Od lutego będą dostępne dla zwiedzających

To będzie muzeum prawdziwe. Prawdziwe, czyli takie, w którym opowieść jest budowana w oparciu o historyczne obiekty kolekcjonowane przez kilka pokoleń rodu Czartoryskich z konsekwencją i pełną świadomością, czemu mają one służyć - powiedział w rozmowie z dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej. Kolekcja Czartoryskich jest wyjątkowa. Pokażemy jej bogactwo, różnorodność, historyczne znaczenie i wyjątkową klasę - zapowiadał.

Plakaty zapowiadające otwarcie muzeum zachęcają do obejrzenia "Kolekcji naszej historii".

Szklana kładka połączyła sale wystawiennicze

Zespół kilkudziesięciu konserwatorów wykonał konserwację blisko 900 obiektów oraz 90 zabytkowych ram; w tym obrazów, militariów, tkanin, zabytków rzemiosła artystycznego i papieru.

Jedną z najbardziej widocznych zmian w budynku będzie przeszklony dach nad dziedzińcem Pałacu Książąt Czartoryskich oraz szklana kładka łącząca sale wystawiennicze na II piętrze. Na parterze znajdą się m.in. kawiarnia, zaplecze edukacyjne i sklep muzealny. Dobudowana klatka schodowa i windy ułatwią zwiedzanie - dzięki nim muzeum będzie w pełni dostępne dla osób niepełnosprawnych. System zabezpieczenia zbiorów w Muzeum Książąt Czartoryskich jest porównywalny z największymi i najnowocześniejszymi muzeami na świecie.

Remont Muzeum Książąt Czartoryskich pochłonął 51 mln zł. Pieniądze na prace budowlane, wykończeniowe, aranżację wnętrz, przygotowanie nowej ekspozycji pochodziły z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko 2014-20", a konieczny wkład własny zagwarantowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Ponowne otwarcie dla publiczności uświetnią w sobotę i w niedzielę recitale pianistów Krzysztofa Książka oraz Piotra Orzechowskiego "Pianohooligana". Do końca roku bilety wstępu będę kosztować tylko złotówkę (w niedzielę zwiedzanie jest darmowe), ale zostały już wyprzedane, niewielka ich pula będzie jeszcze dostępna w kasach.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Oscary 2020: "Boże Ciało" Jana Komasy coraz bliżej nominacji! Film trafił na shortlistę