Kultura rzeźba "Balonowy pies" Jeffa Koonsa, warta 42 tys. dolarów została stłuczona na drobne kawałki. Dzieło, przez przypadek, zniszczyła kobieta, która odwiedziła jedną z galerii sztuk w Miami.

Do zdarzenia doszło w czwartek podczas targów sztuki współczesnej Art Wynwood w Miami. Jedna z kobiet przypadkowo przewróciła na ziemię wykonaną z ceramiki rzeźbę amerykańskiego artysty Jeffa Koonsa o wartości 42 tys. dolarów.

Lokalny artysta Stephen Gamson powiedział, że podziwiał rzeźbę, kiedy "starsza kobieta" stuknęła w nią palcem. Dzieło następnie spadło z piedestału i rozbiło się na drobne kawałki.

Na początku zastanawiał się, czy to część przedstawienia, ale szybko zdał sobie sprawę, że to był wypadek.

Na szczęście dla sprawczyni okazało się, że rzeźba była ubezpieczona. Ponadto okazało się, że kobieta jest kolekcjonerką dzieł sztuki.

Życie dla wszystkich zatrzymało się na 15 minut - powiedział "New York Times" Cédric Boero, pracownik jednej z galerii sztuki. Dodał, że jego koleżanka rozmawiała ze sprawczynią, która powiedziała, że "bardzo jej przykro" i "po prostu chciała zniknąć".

Weria rzeźb "Balloon Dog"

68-letni Jeff Koons nie skomentował incydentu.

Jego seria rzeźb "Balloon Dog" należy do najbardziej kultowych dzieł sztuki współczesnej. Niektóre z okazów są ogromne - mają do 3 metrów wysokości.

Zniszczona rzeźba miała ok. 40 cm wysokości.

W 2019 roku Koons przeszedł do historii, kiedy jego słynna rzeźba królika została sprzedana na aukcji za 91,1 mln dolarów. Nigdy wcześniej nie zapłacono takiej kwoty za dzieło żyjącego artysty.