To ostatni żyjący gwiazdor złotej ery Hollywoodu. Legendarny aktor Kirk Douglas kończy 103 lata.

Prawdziwe nazwisko Douglasa to Issur Danielovitch Demsky. Urodził się 9 grudnia 1916 roku w Amsterdamie, w stanie Nowy Jork. Jego rodzice, Herszel Danielovitch i Bryna Sanglel, byli biednymi żydowskimi imigrantami z Czausów w obwodzie mohylewskim, analfabetami z carskiej Rosji. Osiedlili się w stanie Nowy Jork w 1908 roku i mówili tylko łamaną angielszczyzną.

Zagrał w 80 filmach, był nominowany trzykrotnie do Oscara

Issur zapragnął zostać aktorem już w wieku 14 lat. Pierwsze kroki poczynił, studiując język angielski na St. Lawrence University w Canton, a następnie otrzymując stypendium na Amerykańskiej Akademii Sztuk Dramatycznych w Nowym Jorku, gdzie przyjechał autostopem, z kilkoma dolarami w kieszeni. Żeby się utrzymać, dorabiał jako... zapaśnik - przypomina Onet. Jego debiutem była śpiewana rola chłopca pracującego w Western Union w musicalu "Spirng Again", ale aktorskie plany zrewidowało włączenie się Stanów Zjednoczonych do II wojny światowej w 1941 roku - przyszły gwiazdor do jej zakończenia pełnił służbę w Marynarce Wojennej, tuż przed wstąpieniem w jej szeregi, zmieniając imię i nazwisko na Kirk Douglas. W 1945 wrócił do Nowego Jorku, próbując swoich sił w teatrze, reklamie, radiu i na Broadwayu - czytamy.

Kirk Douglas po raz pierwszy pojawił się na srebrnym ekranie w "Dziwnej miłości Marthy Ivers" w 1946 roku, podbijając serca publiczności. Szybko zaczął grywać pierwszoplanowe role w klasycznych thrillerach, westernach i filmach wojennych.

Aktor wystąpił w 80 filmach, był trzykrotnie nominowany do Oscara - za role w filmach "Pasja życia", "Piękny i zły" oraz "Champion". W 1996 roku Amerykańska Akademia Filmowa nagrodziła go honorowym Oscarem. Wcielił się w legendarne role - tytułowego Spartakusa w filmie Stanleya Kubricka z 1960 roku, Vincenta van Gogha (we wspomnianej "Pasja życia", 1956), czy słynnego hazardzistę rewolwerowca dawnego Starego Zachodu, Doca Hollidaya, w filmie Johna Sturgesa "Pojedynek w Corralu O.K." z 1957 roku. 

Recepta na długowieczność? "Kobieta mojego życia"

Kirk Douglas często mówi w wywiadach, że przyczyn swojej długowieczności upatruje m.in. w swojej wielkiej miłości, jaką stała się 66 lata temu Anne, o której mówi "kobieta mego życia". Anne Buydens, dziś 100-letnia, jest jego druga żoną. Urodziła mu dwóch synów - Erica i Petera. Z pierwszą, którą była aktorka Diana Dill (od 1943 do 1951 roku), Kirk Douglas ma również dwóch synów - Michaela, słynnego aktora i Joela, producenta filmowego.

(m)