Brytyjska aktorka Julia Ormond pozywa Harveya Weinsteina o napaść seksualną. Oskarża światowej sławy producenta filmowego, że zmusił ją do seksu oralnego po służbowym obiedzie w Nowym Jorku w 1995 roku.

58-letnia Julia Ormond w latach 90. zagrała u boku amerykańskich sław w wielu popularnych wówczas filmach. W "Robin Hoodzie" partnerowała Kevinowi Costnerowi, w "Sabrinie" - Harrisonowi Fordowi, w "Wichrowych Wzgórzach" - Bradowi Pittowi.

Teraz aktorka złożyła w sądzie w Nowym Jorku pozew, w którym oskarża Weinsteina o napaść seksualną. Do tego zdarzenia miało dość w grudniu 1995 roku po ich spotkaniu biznesowym. Producent filmowy miał zmusić ją do seksu oralnego.

Oprócz Weinsteina Julia Ormond pozywa wytwórnie filmowe Miramax i Disney, w których piastował on wysokie stanowiska oraz agencję, która zajmowała się jej karierą.

Ormond uważa, że wytwórnie nie sprawowały należytego nadzoru nad poczynaniami producenta, mimo że zdawały sobie sprawę, iż jest zagrożeniem dla kobiet. Przymykały oczy na jego zachowanie, ponieważ zarabiał dla nich duże pieniądze.

Z kolei agencja miała odradzać jej złożenie zawiadomienia na policji, sugerując, że może to zaszkodzić jej karierze, ponieważ nikt nie uwierzy jej wersji wydarzeń.

Harvey Weinstein działał w branży filmowej już od lat 70. Przez dekady ponad 80 osób skarżyło się na jego zachowanie wobec kobiet.

74-letni dziś mężczyzna dopiero od 2020 roku odsiaduje zasądzoną mu przez sąd w Nowym Jorku karę 23 lat więzienia za gwałty i napaści seksualne wobec dwóch kobiet. Jednocześnie sąd w Los Angeles skazał go na 16 lat więzienia za te same przestępstwa popełnione wobec innej kobiety.

Weinstein cały czas zaprzecza oskarżeniom.