Britney Spears dostała 15 milionów dolarów za napisanie biografii. Jak wynika z nieoficjalnych informacji amerykańskiego serwisu Page Six wokalistka podpisała umowę z amerykańskim wydawnictwem Simon & Schuster, które opublikowało m.in wspomnienia Michelle i Baracka Obamów.

O współpracę z Britney Spears zabiegało wiele wydawnictw. Zwłaszcza, że artystka w listopadzie odzyskała prawo do decydowania o swoich sprawach. Wcześniej przez 13 lat była objęta kuratelą swojego ojca, Jamiego, która była nałożona ze względu na problemy psychiatryczne gwiazdy. Ojciec Britney sprawował kontrolę nie tylko nad jej majątkiem, ale również życiem prywatnym.

Jak podaje Page Six najlepsza okazała się oferta złożona przez firmę Simon & Schuster. Piosenkarka podpisała jeden z najdroższych kontraktów w historii rynku wydawniczego i otrzyma 15 milionów dolarów za napisanie dla wydawnictwa książki o swoim życiu. Taką samą sumę dostał za autobiografię były prezydent USA Bill Clinton. Rekord należy do Michelle i Baracka Obamów. Były prezydent Stanów Zjednoczonych i jego żona za dwie książki otrzymali w sumie 60 mln dolarów.

W swojej autobiografii Britney Spears ma opisać i kulisy swoich kariery i skomplikowane życie prywatne.

Najprawdopodobniej tym, co zmotywowało ostatecznie piosenkarkę do spisania własnych wspomnień była wydana w styczniu tego roku książka jej siostry. Młodsza z sióstr Spears Jamie Lynn wydała "Things I Should Have Said" i przedstawiała w niej Britney w dość niekorzystnym świetle. Opisała na przykład sytuację, w której wokalistka miała trzymając w ręku nóż zamknąć się z nią w pokoju. A to miało wywołać traumę u Jamie Lynn.

Swojej złości Britney Spears dała ostatnio wyraz w mediach społecznościowych. Książka jej siostry stała się bestsellerem, a Britney nazywa swoją siostrę "szumowiną". Po raz kolejny artystka zarzuciła swojej siostrze kłamstwa.

Britney Spears może się już cieszyć upragnioną wolnością. Ale wciąż jest rozgoryczona postawą najbliższych, którzy nie tylko nie wspierali jej w trakcie trwającej ponad 13 lat krzywdzącej kurateli, ale jeszcze żerowali, jak mówi, na jej nieszczęściu. Artystka nie śpieszy się z powrotem na scenę. Po raz ostatni występowała na żywo w październiku 2018 roku w ramach trasy koncertowej "Britney: Live in Concert".

Opracowanie: