Ruszyła druga część zdjęć do filmu o wielkim wizjonerze Tadeuszu Kantorze. Do poniedziałku plan potrwa w Krakowie, później twórcy odwiedzą inne polskie miasta. Część zdjęć powstanie także zagranicą. Roboczy tytuł produkcji to "Nigdy już tu nie powrócę".

Ruszyła druga część zdjęć do filmu o wielkim wizjonerze Tadeuszu Kantorze. Do poniedziałku plan potrwa w Krakowie, później twórcy odwiedzą inne polskie miasta. Część zdjęć powstanie także zagranicą. Roboczy tytuł produkcji to "Nigdy już tu nie powrócę".
Borys Szyc na planie filmu o Tadeuszu Kantorze /Jacek Bednarczyk /PAP

Pierwsza część zdjęć ruszyła w lipcu ubiegłego roku w Krakowie. Po przerwie stolica Małopolski znów stała się planem filmowym.

W rolę legendarnego reżysera teatralnego, twórcy teatru Cricot 2 i wybitnego malarza wcielił się Borys Szyc. Jego charakteryzacja sprawia, że aktora rzeczywiście trudno poznać. Gdy się 'rozmalowuję', śmiejemy się, że to jest tak zwany aktor trędowaty: oddaję nos, oczy, zęby... Uszy także mam doklejane. Także jest wesoło. Charakteryzacja czasami trwa nawet 3 godziny - mówił RMF FM Borys Szyc.

Szyc przyznał jednocześnie, że tak naprawdę to nie wygląd, a coś zupełnie innego było dla niego ogromnym wyzwaniem. Wychowywałem się w kulcie Tadeusza Kantora i to spotkanie z legendą jest trudne. Moja mama studiowała w Krakowie na Akademii Sztuk Pięknych i legitymację do Krzysztoforów miała podpisaną przez samego Kantora. To była taka "relikwia" trzymana w domu. Rzeczywiście od dziecka byłem pod ogromnym wrażeniem tego, co robił Tadeusz Kantor. Nigdy mi nie przeszło przez głowę, że kiedyś spotkam się na planie zdjęciowym z nim i to jeszcze w tej właśnie roli - dodaje.

Film pokazuje prawie 70 lat z życia Tadeusza Kantora. Nie dało się pokazać całego życia reżysera w ten sam sposób: dzieciństwo pokazane jest dość skrótowo, głównie skoncentrowałem się na inspiracjach Kantora, to, co miało później przełożenie na jego działalność, na jego sztuki, bo właśnie to chcemy w filmie pokazać - tłumaczył reżyser filmu Jan Hryniak.

Większość zdjęć w Polsce już właściwie powstała, teraz jeszcze przed twórcami wyjazd do Warszawy i nad morze, a także plany za granicą: we Florencji, Paryżu i Nowym Jorku. W Krakowie kręcimy powrót Kantora z tournee światowego ze swoimi spektaklami - mówił reżyser.

Premiera filmu planowana jest na początek przyszłego roku. Twórcy zapowiadają, że odbędzie się ona w Krakowie.

Tamara Pawlik

(mpw)