120 tys. ludzi bawiło się do późnego wieczora u stóp Wawelu na tradycyjnych Wiankach. Przygotowano widowisko, którego akcja toczyła się na wodzie, lądzie i w powietrzu; na koniec był pokaz sztucznych ogni.

Gwiazdą wieczoru była Budka Suflera. Wianki miały także oprawę teatralną. Aktorzy z krakowskiego teatru KTO zaprezentowali sceny związane z historią Krakowa oraz z pogańskimi obrzędami Nocy Świętojańskiej. Przypomnieli m.in. ucztę u Wierzynka, lokację miasta, wielki pożar Krakowa i Hołd

Pruski.

W drugiej części widowiska z rzecznej toni wyłoniły się rusałki, utopce, strzygi wodne i syreny, a Smok Wawelski połknął 70 dziewic. W finale z wody wynurzył się Kwiat Paproci. W widowisku uczestniczyło 400 osób - muzycy, aktorzy, statyści, płetwonurkowie i alpiniści. Po wodzie poruszało się 50 jednostek pływających - od barek po skutery wodne.