Do co najmniej 51 osób zwiększyła się liczba ofiar, które zmarły w zamkniętej i porzuconej przez kierowcę ciężarówce odkrytej w poniedziałek w San Antonio. Władze potwierdziły, że byli to migranci.

Wśród zmarłych jest 39 mężczyzn i 12 kobiet. Meksykański minister spraw zagranicznych Marcelo Ebrard napisał na Twitterze, powołując się na władze USA, że wśród ofiar jest 22 Meksykanów, 7 Gwatemalczyków i dwóch mieszkańców Hondurasu.

Nie wszystkie ofiary zostały zidentyfikowane, a niektóre z nich mogą mieć mniej niż 18 lat - mówił rzecznik hrabstwa Bexar Tom Peine.

W poniedziałek temperatura w San Antonio sięgała blisko 38 stopni Celsjusza.

Ludzie zmarli z powodu wyczerpania cieplnego i udaru cieplnego, a przyczepa nie miała klimatyzacji ani nie było w niej wody - wyjaśnił komendant straży pożarnej w San Antonio Charles Hood.

Ciężarówka została znaleziona obok torów kolejowych w południowo-zachodniej części miasta. Władze zostały zaalarmowane tuż przed godziną 18:00 czasu lokalnego, kiedy pracownik pobliskiego budynku usłyszał wołanie o pomoc - mówił w CNN szef policji w San Antonio Bill McManus.

Wykorzystywanie bezbronnych osób dla zysku jest haniebne, podobnie jak polityczna gra wokół tragedii, a moja administracja będzie nadal robić wszystko, co możliwe, aby powstrzymać przemytników i handlarzy ludźmi przed wykorzystywaniem osób, które chcą dostać się do Stanów Zjednoczonych omijając przejścia graniczne - powiedział prezydent Joe Biden.

O winę za tragedię obciążyli go m.in. teksańscy republikanie - w tym gubernator Greg Abbott i senator Ted Cruz.

Te zgony to wina Bidena. Są one wynikiem jego zabójczej polityki otwartych granic - ocenił Cruz.