Modena - rodzinne miasto Pavarottiego - pożegnało zmarłego w tym tygodniu wielkiego tenora. W uroczystościach pogrzebowych w miejscowej katedrze wzięli udział ludzie ze świata kultury i polityki a także wielkie gwiazdy muzyczne i zwykli mieszkańcy miasta.

Sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone w imieniu Benedykta XVI wystosował telegram kondolencyjny, który odczytano na początku mszy.

Mowę żałobną wygłosił premier Romano Prodi. Obecny był również były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan. Entuzjazm w katedrze wzbudził Bono - wokalista zespołu U2.

W nabożeństwie żałobnym uczestniczyło 100 przedstawicieli świata kultury i polityki oraz wielkie gwiazdy muzyczne, a także goście zaproszeni przez rodzinę króla opery i trzystu mieszkańców Modeny, jego rodzinnego miasta.

Przybyli z całych Włoch wielbiciele, stali w długiej kolejce, by oddać Maestro ostatni hołd. Sobota jest w Modenie dniem żałoby, a w związku napływem wielu ludzi wprowadzono tam również nadzwyczajne środki ostrożności.

Jak napisał dziennik "Corriere della Sera", biskup Modeny miał wątpliwości, czy należy organizować w katedrze religijne uroczystości pogrzebowe człowieka, który się rozwiódł i ponownie ożenił. Ostatecznie wyraził jednak zgodę, ze względu na olbrzymią sławę i sympatię jaką obdarzano włoskiego tenora.