Dwoje Polaków zginęło w pożarze, do którego doszło w londyńskiej dzielnicy Streatham – informuje brytyjska policja. W mieście spłonął zrujnowany pustostan zajmowany przez bezdomnych. Prawdopodobnie to oni zaprószyli ogień.

Lokalna prasa donosi, że  z pożaru uratowała się jedna osoba. To 54-letni mężczyzna, który tak pochodzi z Polski. Obecnie przebywa on w szpitalu z objawami poparzenia i zaczadzenia. Według specjalistów, jego stan jest stabilny.

Do pożaru w zrujnowanym budynku doszło w nocy z  piątku na sobotę. Policja już wszczęła dochodzenie, które ma doprowadzić do wskazania jego przyczyn. Miejscowa gazeta "Streatham Guardian" sugeruje, że bezdomni najprawdopodobniej przyrządzali sobie coś do jedzenia i wtedy zaprószyli ogień.

Polacy mieli bardzo utrudnioną ucieczkę z płonącego budynku. Teren, na którym się on znajduje jest zarośnięty i ogrodzony ze wszystkich stron.  Z kolei furtka, którą można wydostać się poza posesję jest mała i trudno dostępna.