Tragiczny w skutkach pożar pięciopiętrowego hotelu w Kalkucie, drugim co do wielkości mieście Indii. Ogień wybuchł w pokoju na parterze, co utrudniło ewakuację około 50 gości. Finalnie zginęło co najmniej 14 osób, w tym dwoje dzieci.

Do pożaru pięciopiętrowego hotelu doszło we wtorek wieczorem. Płomienie ogarnęły szybko cały budynek, położony w dzielnicy Bara Bazar w centralnej, biznesowej części Kalkuty.

Większość z 14 ofiar śmiertelnych strażacy znaleźli na klatce schodowej - poinformowały lokalne władze, dodając, że główną przyczyną ich śmierci było uduszenie się dymem. Do tej pory zidentyfikowano osiem ciał.

Wielu gościom hotelu udało się uciec na czas, ale jedna osoba ze strachu skoczyła z dachu i zginęła na miejscu. Pięć innych schroniło się w pokojach, na balkonach lub gzymsach - relacjonował komisarz policji w Kalkucie.

Władze podały, że obecnie trwa dochodzenie w celu ustalenia przyczyny pożaru. Policja oraz eksperci zbadają także to, dlaczego nie zadziałał system przeciwpożarowy hotelu.