Indie, Rosja i Iran zamierzają wspólnie wspierać opozycyjne wobec afgańskich talibów ugrupowania, działające na północy tego kraju - piszą indyjskie dzienniki. Wszystkie trzy państwa chcą, by antytalibański sojusz północny wziął udział w uderzeniu na główne miasta - bastiony Talibów, czyli Kabul, Kandahar i Dżalalabad.

Delhijski dziennik "Hindu" podaje, że Indie, Rosja i Iran podzielają przekonanie, że antytalibański Sojusz Północny może odegrać zasadniczą rolę w uderzeniu na główne bastiony talibów: w Kabulu, Kandaharze i Dżalalabadzie. Trzy kraje - dodaje "Hindu" - uważają, że nowy rząd afgański, stworzony przez obecną opozycję, nie tylko byłby wsparciem dla walki z międzynarodowym terroryzmem, lecz również - gwarantowałby nie tylko interesy samego Afganistanu lecz także trzech państw ościennych. Wczoraj także Turcja zapowiedziała rozszerzenie pomocy, udzielanej zbrojnej opozycji afgańskiej.

Rys. RMF

10:40