Prezydent Hugo Chavez cieszy się coraz mniejszą popularnością wśród Wenezuelczyków - wynika z dwóch opublikowanych badań opinii publicznej. Z zamieszczonego na łamach dziennika "El Nacional" sondażu instytutu Datos wynika, że poparcie dla przywódcy wynosi zaledwie 34 proc., podczas gdy w 2005 r. sięgało 67 proc.

Z kolei ośrodek Alfreda Kellera podał, że za zwolenników Chaveza uważa się 37 proc. Wenezuelczyków, czyli zdecydowanie mniej, niż w połowie ubiegłego roku, gdy sympatię dla prezydenta wyrażało 50 proc. respondentów.

Jako przyczyny niezadowolenia z rządów Chaveza podaje się wysoki poziom przestępczości, rosnącą inflację, oraz częste braki mleka i innych podstawowych produktów spożywczych, spowodowane odgórną kontrolą cen.

Urzędujący od 1999 r. prezydent Hugo Chavez jest zagorzałym przeciwnikiem kapitalizmu i ucieleśniających go Stanów Zjednoczonych, swój program określa zaś mianem "socjalizmu XXI wieku". Dotychczasowe reformy polegały głównie na nacjonalizacji strategicznych sektorów gospodarki i sprowadzeniu do Wenezueli kubańskich lekarzy i nauczycieli.