Niekorzystna dla polskich firm narada dziewięciu europejskich ministrów transportu odbyła się w Paryżu. Podpisali oni porozumienie nazwane „Sojuszem Drogowym”, które ma na celu ograniczenie działalności w krajach zachodnioeuropejskich i skandynawskich m.in. polskich kierowców ciężarówek - dowiedział się korespondent RMF FM Marek Gładysz.

Niekorzystna dla polskich firm narada dziewięciu europejskich ministrów transportu odbyła się w Paryżu. Podpisali oni porozumienie nazwane „Sojuszem Drogowym”, które ma na celu ograniczenie działalności w krajach zachodnioeuropejskich i skandynawskich m.in. polskich kierowców ciężarówek - dowiedział się korespondent RMF FM Marek Gładysz.
Zdj. ilustracyjne /PAP/Marcin Bielecki /PAP

Ministrowie transportu dziewięciu krajów europejskich - Francji, Niemiec, Belgii, Luksemburga, Austrii, Włoch, Danii, Szwecji i Norwegii - zapowiadają, że wprowadzą ostrzejsze kontrole zagranicznych kierowców ciężarówek, w tym m. in. poszanowania przez tych ostatnich obowiązującego prawodawstwa dotyczącego tygodniowego czasu pracy.

Szef francuskiego resortu transportu Alain Vidalies zapowiedział "koniec parkingów-sypialni w Unii Europejskiej". Chce on - podobnie jak pozostali sygnatariusze porozumienia - by zagraniczni kierowcy wracali na weekendy (lub inne wolne dni w tygodniu) do krajów, w których siedziby mają zatrudniające ich firmy.

Przedstawiciele Francji i Niemiec ostrzegli też, że nie zamierzają wycofać wprowadzenia minimalnych płac dla zagranicznych kierowców. Vidalies z jednej strony wyjaśnił, że wszyscy kierowcy ciężarówek pracujący na terenie Francji musza mieć godziwe zarobki. Z drugiej jednak strony nie kryl, że chodzi o ochronę francuskich firm przed tańszą zagraniczną konkurencją. Nie bądźmy hipokrytami. Mamy zupełnie inna wizje rynku transportu drogowego niż kraje wschodniej Europy - oświadczył.

(mn)