Łatwiejszy dostęp do wiz i porozumienie w sprawie odsyłania nielegalnych imigrantów – to efekt rozmów przedstawicieli Unii Europejskiej i Rosji w Soczi nad Morzem Czarnym. Negocjowana przez kilka lat umowa wejdzie w życie w ciągu roku.

Jednak głównym tematem rozmów była współpraca energetyczna. Wypowiedzi polityków pełne były przyjaznych deklaracji. Wolfgang Schuessel, kanclerz Austrii, przewodzącej w tym półroczu Unii, mówił o przejrzystości, wzajemności i bezpieczeństwie dostaw, na których powinna opierać się współpraca.

Na to prezydent Władimir Putin zapewnił, że „Rosja pozostanie niezawodnym partnerem dla europejskich kolegów”. Zaznaczył, że nie traktuje Chin jako odbiorcy alternatywnego wobec Starego Kontynentu. Stwierdził również, że wejście zagranicznych partnerów do rosyjskiego sektora energetycznego uzależnione jest od „wyjścia naprzeciw w dziedzinach najważniejszych dla rozwoju” Rosji. Chodzi o żądania UE, która chce dopuszczenia zachodnich koncernów do eksploatacji rosyjskich złóż surowców.