Jedna osoba zmarła, a 11 zostało rannych, gdy pijany kierowca wjechał w tłum w Ługańsku na Ukrainie. Ludzie stali na placu przy miejskiej choince.

Do wypadku doszło wczoraj, podczas obchodów ostatniego dnia roku według kalendarza juliańskiego. Wierni obrządków wschodnich, w tym prawosławni, korzystają z niego przy ustalaniu dat świąt religijnych.

Wskutek odniesionych obrażeń zmarła 18-letnia studentka. Ranni to młodzi ludzie w wieku 15-19 lat. Wszyscy bawili się przy choince na zamkniętym dla ruchu samochodowego i ogrodzonym barierkami placu Teatralnym w Ługańsku.

Sprawca wypadku - 30-letni mężczyzna - wjechał na plac, rozbijając samochodem barierki. Następnie staranował grupę znajdujących się tam ludzi.

Według mediów kierowca pojazdu mógł być pijany lub pod wpływem środków psychotropowych. W grudniu na rok odebrano mu prawo jazdy. Obecnie grozi mu kara od trzech do ośmiu lat więzienia oraz pozbawienie prawa jazdy na okres do trzech lat.