Bułgaria i Rumunia mogą od przyszłego roku stać się członkami Unii Europejskiej, ale pod pewnymi warunkami. Oba kraje mają do jesieni nadrobić braki w przygotowaniach do członkowstwa. Ich postępy Komisja Europejska oceni w październiku.

Od tej opinii będzie zależało, czy termin „styczeń 2007 roku” zostanie utrzymany. Wśród zastrzeżeń wobec Rumunii wymienia się braki techniczne dotyczące, np. systemu komputerowego do zbierania podatków. W przypadku Bułgarii wytyka się nieefektywność sądownictwa oraz niewystarczającą walkę z przestępczością zorganizowaną i korupcją. Obu stolicom nie udało się także do tej pory stworzyć agencji zajmujących się unijnymi dotacjami rolnymi.

W razie zastrzeżeń Unia może opóźnić przyjęcie Bułgarii i Rumuni do swojego grona maksymalnie o rok. Decyzja członków Wspólnoty w tej sprawie musi być jednomyślna.