Premier Donald Tusk potępił zamach w Krasnogorsku. "Wszyscy opłakujemy rodziny ofiar" - napisał szef rządu na platformie X. Liczba ofiar wczorajszego ataku pod Moskwą wzrosła do 133.

"Polska zdecydowanie potępia brutalny atak na Crocus City Hall w Moskwie" - napisał szef polskiego rządu na platformie X wyrażając nadzieję, że "ta straszna tragedia nie stanie się dla nikogo pretekstem do eskalacji przemocy i agresji".

Wczoraj wieczorem premier Tusk informował na X, że szefowie MON i MSWiA, a także koordynator służb specjalnych na bieżąco informują go o okolicznościach zamachu w Moskwie. Jak podał premier, jest informowany o możliwych konsekwencjach zamachu dla sytuacji w regionie i bezpieczeństwa kraju.

Napastnicy otworzyli ogień do ludzi

Uzbrojeni napastnicy zaatakowali wczoraj salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Otworzono do ludzi ogień, były też doniesienia o eksplozjach. 

W budynku wybuchł pożar, w wyniku którego zawalił się dach budynku

Komitet Śledczy potwierdził śmierć 133 osób. Nieoficjalnie pojawiają się informacje o 143 ofiarach śmiertelnych.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie - poinformowała w nocy z piątku na sobotę agencja Reutera.

Po 20 godzinach od ataku głos zabrał Putin

Po niemal 20 godzinach od rozpoczęcia strzelaniny w Sali koncertowej Crocus City Hall, Władimir Putin wygłosił specjalne oświadczenie. Zapewnił, że wszyscy zaangażowani w "krwawy i barbarzyński zamach" zostaną ukarani.

Putin powtórzył informacje ogłoszone wcześniej przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa i powiedział, że zatrzymano w związku z zamachem 11 osób, a także, że czterej bezpośredni sprawcy "próbowali się ukryć i poruszali się w kierunku Ukrainy", gdzie miało być dla nich "według wstępnych informacji przygotowane okno do przekroczenia granicy po stronie ukraińskiej".

Zapewniał też, że wszystkim, którzy ucierpieli oraz rodzinom ofiar, zostanie udzielona pomoc. Poinformował, że niedziela będzie w Rosji dniem żałoby narodowej.

Przekazał, że w całym kraju podwyższono środki antyterrorystyczne i antydywersyjne. Teraz najważniejsze jest to, by nie pozwolić tym, którzy stoją za tą krwawą masakrą, popełnić nowego przestępstwa - dodał.

Putin oświadczył, że piątkowy atak to był nie tylko "starannie i cynicznie przygotowany zamach, ale zorganizowane masowe zabójstwo bezbronnych cywilów". Sprawców porównał do nazistów.

Wszyscy wykonawcy, organizatorzy i zleceniodawcy poniosą sprawiedliwą i nieuniknioną karę - oświadczył.

Wiemy, czym jest groźba terroryzmu. Liczymy tu na współpracę ze wszystkimi państwami, które szczerze podzielają nasz ból i są gotowe realnie połączyć wysiłki w walce ze wspólnym wrogiem, międzynarodowym terroryzmem - powiedział.

Rosyjski dyktator zaapelował do rodaków o zjednoczenie. Nikomu nie uda się zasiać w kraju "trującego nasienia podziałów, paniki i chaosu" - oznajmił.