Założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange wykorzystał pobyt w ambasadzie Ekwadoru w Londynie do współpracy z Rosjanami, próbując wpłynąć na wybory prezydenckie w USA w 2016 roku - podał w środę "The Times", powołując się na raport ws. działań aktywisty.

Dokument został przygotowany na zlecenie udzielającego mu schronienia rządu Ekwadoru przez hiszpańską firmę doradczą UC Global, która oceniła, że "bez wątpliwości istnieją dowody" na powiązania Assange'a z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.

Zgodnie z ustaleniami śledczych Australijczyk miał osobiście nadzorować publikację e-maili kandydatki Partii Demokratycznej na prezydenta USA Hillary Clinton, a wcześniej spotykał się z hakerami, m.in. z Niemcami Andrew Muellerem-Maguhnem i Berndem Fixem, którzy mogli być kurierami przenoszącymi wykradzione informacje.

Jak zaznaczono, podczas kilkuletniego pobytu w ambasadzie Assange spotykał się z Rosjanami powiązanymi z Kremlem, m.in. z Nikołajem Bogaczychinem, szefem londyńskiego biura propagandowej rosyjskiej telewizji RT, który także podczas jednej z wizyt miał przekazać mu dysk USB.

W ujawnionym oryginalnie przez CNN raporcie zaznaczono, że Assange stworzył również listę osób, które miały prawo odwiedzać go bez konieczności poddawania się wcześniej kontroli bezpieczeństwa, a w obawie przed podsłuchami część spotkań odbywał nawet w damskiej toalecie.

Azyl polityczny w ambasadzie Ekwadoru

Assange odsiaduje obecnie karę 50 tygodni pozbawienia wolności za zlekceważenie wezwania do stawienia się w sądzie w 2012 roku i próbę uniknięcia sprawiedliwości przez skorzystanie z azylu politycznego w ambasadzie Ekwadoru w Londynie.

Szef WikiLeaks ukrywał się tam od czerwca 2012 do kwietnia 2019 roku, próbując uniknąć zatrzymania w związku z wydanym przez Szwecję międzynarodowym nakazem aresztowania w sprawie oskarżeń o molestowanie seksualne i gwałt. Został aresztowany, kiedy władze Ekwadoru podjęły decyzję o cofnięciu udzielonego mu azylu politycznego i pozwoliły brytyjskiej policji na wejście na teren placówki dyplomatycznej.

Jednocześnie w lutym 2020 roku rozpocznie się sprawa w sprawie amerykańskiego wniosku o ekstradycję Assange'a do Stanów Zjednoczonych w związku z 18 zarzutami, w tym dotyczącymi współpracy z Chelsea Manning przy złamaniu hasła do zastrzeżonego zbioru danych, które zostały później opublikowane przez WikiLeaks.