Przywódca afgańskich talibów mułła Omar odrzuca możliwość nawiązania jakichkolwiek rokowań pokojowych z rządem Afganistanu.

Wczoraj prezydent tego kraju Hamid Karzaj wyraził gotowość rozmów z talibami, jeśli mudżahedini zrezygnują ze wsparcia zagranicznych bojowników, w tym z Pakistanu.

Niewierni z całego świata zjechali do Afganistanu, zajęli kraj i zatrzymali Afgańczyków w charakterze zakładników. W sytuacji obecności obcych sił okupacyjnych nie może być mowy o jakichkolwiek rozmowach z marionetkowym rządem afgańskim - oświadczył rzecznik Omara. Za schwytanie mułły wyznaczona jest nagroda - 10 mln dolarów.