W Wielkiej Brytanii ukazał się w sprzedaży pokarm dla psów ze sztucznie wyhodowanego mięsa. To pierwszy kraj w Europie, który oferuje takie przysmaki.

Sztucznie wyhodowane smakołyki położone na ręce człowieka znikają niemal natychmiast. Takie kosteczki wyglądają i pachną bardzo atrakcyjnie. Psy nie mają pojęcia, że mięso kurczaka, z którego są zrobione, wyhodowane zostało w warunkach laboratoryjnych. 

Początkiem procesu produkcyjnego jest komórka pobrana z jajka kurzego, z której powstaje sztucznie wytworzona tkanka, która następnie zmieszana zostaje ze składnikami pochodzenie roślinnego. Jak zauważają eksperci, produkowanie karmy dla psów w ten sposób może przyczynić się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Żywych kurczaków nie trzeba karmić ani ich zabijać.

Inną różnicę poczują natomiast właściciele psów. Paczka przysmaków zrobionych ze sztucznego mięsa jest dwa razy droższa od tych tradycyjnych. Brytyjskie organy regulacyjne zezwoliły w ubiegłym roku na wprowadzenie na rynek produktu mięsnego, wyhodowanego z komórek kurczaka rosnących w laboratorium.

Produkt ten będzie początkowo przeznaczony jako karma dla zwierząt domowych. Z czasem laboratoryjnie hodowane sztuczne mięso ma zagościć również na brytyjskich stołach.