Brytyjska policja potwierdziła, że 23-letnia studentka z Polski została zamordowana. W Wielkiej Brytanii trwa śledztwo w sprawie jej śmierci. W Londynie policjanci zatrzymali 60-letniego mężczyznę, z którym po raz ostatni widziana była Angelika K.

Po przeprowadzeniu sekcji zwłok traktujemy śmierć Angeliki K. jako morderstwo - stwierdził na konferencji prasowej David Swindle, rzecznik szkockiej policji. Oficer nie chciał podać wielu szczegółów dotyczących tego zabójstwa. Powiedział jedynie, że Polka została zamordowana w brutalny i okrutny sposób. Nadal trwają poszukiwania narzędzia zbrodni.

Grupa operacyjna szkockiej policji udała się już do Londynu, gdzie zatrzymano Petera Tobina. 60-latek w przeszłości był karany za przestępstwa na tle seksualnym. Jednak na razie policja nie łączy go ze śmiercią Polki. Ten mężczyzna został aresztowany, ponieważ nie zgłosił faktu, że zmienił miejsce zamieszkanie. To obowiązek każdej osoby skazanej za popełnianie przestępstw o charakterze seksualnym - stwierdziła przedstawicielka szkockiej policji.

Rzecznik policji nie wykluczył jednak, że Tobin zostanie przewieziony do Szkocji w celu przeprowadzenia dalszych przesłuchań. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF FM, Bogdana Frymorgena:

Zabójstwo studentki to szok dla polskiej społeczności w Glasgow. Miejsce, gdzie znaleziono zwłoki, odwiedzają Polacy i Szkoci przynosząc kwiaty. W kościele św. Patryka nie odbyły się w niedzielę żadne nabożeństwa. Cała parafia pogrążona jest w żałobie. Dla księży i wiernych Angelika nie była tylko gościem z Polski, uważali ją za jedną z nich. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM:

Policja zaapelowała do wiernych z parafii, aby zgłaszali wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu pełnych okoliczności śmierci Angeliki.

Angelika miała w poniedziałek wrócić do Polski na rozpoczęcie roku akademickiego. Zaginęła tydzień temu – w piątek wieczorem w kościele św. Patryka w Glasgow znaleziono jej ciało.