Wtorek ogłoszono Światowym Dniem Carbonary, jednego z najpopularniejszych dań włoskiej kuchni. Przy tej okazji obrońcy tradycji kulinarnych przypominają, jakich błędów nie należy popełniać przygotowując tę potrawę, specjał stołecznego regionu Lacjum.
W obchody Światowego Dnia Carbonary włączyli się włoscy producenci żywności oraz Międzynarodowa Organizacja Producentów Makaronu. W świętowaniu uczestniczą restauratorzy, szefowie kuchni, blogerzy kulinarni, eksperci, media.
Zgodnie z oryginalnym przepisem carbonara to danie, do którego trzeba tylko pięciu składników: makaronu, jajek, zamarynowanego w soli mięsa z wieprzowego policzka, twardego sera pecorino i pieprzu. Żadnej śmietany, cebuli ani zwykłego boczku - podkreślają koneserzy.
"Fantazja i potrzeba mogą stworzyć przepisy inspirowane przez to danie. Ale nie nazywajcie tego carbonarą. Carbonara jest jedyna, tak jak Wenecja"- powiedział Riccardo Felicetti ze stowarzyszenia producentów makaronu.
Kilka tygodni wcześniej furię obrońców tradycyjnej kuchni we Włoszech wywołał przepis na carbonarę z dodatkiem koncentratu pomidorowego, opublikowany przez dziennik "New York Times".
Ale, jak się zauważa, mimo protestów "konserwatystów", powstają rozmaite warianty dania z kremowym sosem jajecznym, na przykład z dodatkiem startej czarnej trufli, szafranu, czy skórki cytryny.
"Jej wysokość carbonara" - tak nazywa się czasem to danie w Rzymie, gdzie uważane jest wręcz za kultowe.
Na wtorek niektórzy kucharze z różnych dzielnic Wiecznego Miasta umówili się na zawody w jej przygotowaniu.