W związku z utrzymującymi się od weekendu w Rumunii wysokimi temperaturami powietrza na terenie tego kraju zaczyna brakować wody. Konsekwencją nienotowanej dotychczas suszy i tropikalnych upałów są liczne pożary.

Według rumuńskiej obrony cywilnej dziś na terenie Rumunii trwa walka z kilkudziesięcioma pożarami. Jest ona, jak informują media, utrudniona z powodu nasilających się niedoborów wody, którą do ponad 300 miejscowości trzeba dostarczać beczkowozami.

Rok 2022, z temperaturami przekraczającymi 40 st. C, będzie prawdopodobnie najsuchszym w historii pomiarów pogodowych w Rumunii - podała cytująca meteorologów bukareszteńska telewizja Digi24.

Stołeczna stacja poinformowała, że od niedzieli duże pożary trawią lasy i łąki w okręgach położonych na południu kraju, m.in. w Dolj.

Minister rolnictwa Rumunii Petre Daea poinformował, że w okręgach Dolj, Teleorman i Aluta zaczyna brakować wody do nawadniania terenów, a przepompownie na największych rzekach w tym południowym regionie kraju przestały działać.