W Paryżu rozpoczął się proces gangu somalijskich piratów. Sześciu mężczyznom, schwytanym przez francuskich komandosów w Zatoce Adeńskiej, grozi dożywocie. Oskarżeni domagają się ...azylu politycznego we Francji.

Somalijczycy są oskarżeni o porwanie francuskiego jachtu z dwoma osobami na pokładzie. Za uwolnienie zakładników, porywcze żądali 4 milionów dolarów okupu. W przeciwieństwie do innych krajów uczestniczących w operacjach zbrojnych przeciwko piratom w Zatoce Adeńskiej, Francja postanowiła sama osądzić schwytanych sprawców. Rząd sugerował, że afrykańscy sędziowie są zbyt pobłażliwi.

Kłopot polega jednak na tym, że oskarżeni twierdzą, że zostali zmuszeni do popełniania przestępstw przez szefa gangu: byłego somalijskiego oficera służb celnych. Twierdzą również, że należy im się azyl polityczny we Francji. Tym samym ruszyła prawna łamigłówka, której końca nie widać. Na procesy we Francji czeka w sumie aż 22 domniemanych somalijskich piratów.