Do 11 lat więzienia moskiewski sąd złagodził karę byłemu szefowi koncernu naftowego Jukos, Michaiłowi Chodorkowskiemu, i jego partnerowi biznesowemu Płatonowi Lebiediewowi. Obaj wyjdą na wolność w 2014 roku - podało radio Echo Moskwy.

W grudniu 2010 roku Chodorkowski i Lebiediew zostali skazani przez Sąd Rejonowy w Moskwie na 13,5 roku więzienia za rzekome przywłaszczenie 218 milionów ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. W maju ubiegłego roku Moskiewski Sąd Miejski obniżył te kary o pół roku. Uznał bowiem, że ilość rzekomo zdefraudowanej przez biznesmenów ropy była mniejsza o 130 milionów ton.

Zgodnie z tym wyrokiem, Chodorkowski i Lebiediew powinni wyjść na wolność w 2016 roku, bo na poczet kary zaliczono im też wcześniejszy wyrok. W pierwszym procesie, sprzed siedmiu lat, zostali skazani na osiem lat więzienia za domniemane oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków.

Chodorkowski i Lebiediew złożyli apelację w sprawie wyroku z 2010 roku, ale początkowo sąd w Moskwie ją odrzucił, a sędzia Sądu Najwyższego podtrzymał tę decyzję. W lipcu jednak przewodniczący Sądu Najwyższego Rosji zanegował odrzucenie apelacji i odesłał ją ponownie do sądu niższej instancji.