Sąd Najwyższy Hiszpanii wyraził we wtorek zgodę na ekshumację i przeniesienie szczątków generała Francisco Franco poza mauzoleum hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939) w Dolinie Poległych (Valle de los Caidos).

Decyzja SN wieńczy rozpoczęte w lipcu 2018 roku działania rządu Pedra Sancheza służące usunięciu prochów byłego premiera Hiszpanii z Doliny Poległych, gdzie został on pochowany w 1975 roku. Lider socjalistycznego gabinetu twierdzi, że pozostawianie "zwłok dyktatora w mauzoleum uwłacza pamięci ofiar wojny domowej zainicjowanej przez Franco".

Przeciwna ekshumacji generała Franco jest jego rodzina, według której działania Sancheza służą "zdobyciu dodatkowego elektoratu" oraz "wynikają z rewanżyzmu". Bliscy generała Franco zapowiedzieli już złożenie apelacji do Trybunału Konstytucyjnego.

Socjalistyczny rząd Sancheza kilkakrotnie wzywał wnuków Franco do wskazania miejsca pochówku generała po jego ekshumacji w Dolinie Poległych. Sugerował też cmentarz El Pardo-Mingorrubio jako miejsce spoczynku, zapewniając, że pokryje wszystkie koszty pochówku, a grobowiec przekaże rodzinie w użytkowanie wieczyste.

Adwokat rodziny Franco wskazywał tymczasem, że jego klienci odmawiają przeniesienia prochów na cmentarz El Pardo-Mingorrubio, gdyż nekropolia ta nie ma m.in. zabezpieczeń, które ochroniłyby miejsce spoczynku generała przed ewentualnym zbezczeszczeniem.