Policja w Moskwie aresztowała troje opozycjonistów, którzy próbowali rozbić namiot na Placu Czerwonym, by w ten sposób zażądać odejścia Władimira Putina. Wśród zatrzymanych jest przywódczyni Ruchu w Obronie Lasu Chimkińskiego Jewgienia Czyrikowa.

Namiot przed Kremlem - to symbol oporu wobec nielegalnej władzy - napisała Czyrikowa z policyjnego aresztu w swoim mikroblogu na Twitterze. Przekazała też, że oskarżono ją o stawianie oporu policji, za co grozi kara do 15 dni aresztu. Przed sądem, Czyrikowa ma stanąć w poniedziałek.

Szefowa Ruchu w Obronie Lasu Chimkińskiego usiłowała rozbić namiot pod oknami oficjalnej rezydencji prezydenta Rosji podczas akcji "Plac Biały", w ramach której kilkaset osób spacerowało po Placu Czerwonym z przypiętymi do ubrań białymi wstążkami. Niektórzy trzymali w rękach białe baloniki.

Wśród uczestników demonstracji byli liderzy kilku formacji opozycyjnych, w tym szef niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas) Borys Niemcow i koordynator radykalnego Frontu Lewicy Siergiej Udalcow.

Biały kolor jest symbolem protestów przeciwko sfałszowaniu grudniowych wyborów do Dumy Państwowej na korzyść kierowanej przez Władimira Putina partii Jedna Rosja. W jednym z publicznych wystąpień Putin wyznał, że białe wstążki przy ubraniach demonstrujących kojarzą mu się z prezerwatywami.

W ubiegłą niedzielę podczas próby zorganizowania na Placu Czerwonym takiej samej manifestacji zatrzymano ponad 80 osób. Policja zamknęła wówczas na cały dzień wejścia na plac.