Pod pretekstem rozszerzenia remontu rurociągu Przyjaźń, dostawy ograniczono o jedną trzecią. Dokładnie z tego samego powodu kilka miesięcy temu wstrzymano dostawy ropy do litewskiej rafinerii w Możejkach.

Prawdziwy powód jest taki, że Rosja chce boleśnie uderzyć w białoruską gospodarkę. Dlatego do końca roku dwie wielkie białoruskie rafinerie w Nowopołocku i Mozyrze dostana aż o 30 proc. mniej ropy niż dotychczas.

Ma to również zachwiać Aleksandrem Lukaszenką. W Moskwie coraz powszechniej plotkuje się, że na Kremlu rozpoczęto realizację planu jego usunięcia ze stanowiska białoruskiego prezydenta. Gazprom juz od kilku miesięcy zapowiada wprowadzenie od nowego roku drastycznej podwyżki cen gazu dla Mińska.