Dawniej Rosja była największym światowym producentem konopi. Pół wieku temu Związek Radziecki podpisał konwencję ONZ zabraniającą hodowli roślin służących do produkcji narkotyków.

Teraz rosyjskie władze przekonują, że będą uprawiane specjalne wyselekcjonowane rodzaje konopi. Specjaliści mają jednak wątpliwości. Są konopie z których narkotyk produkuje się z jednego worka a więc teraz będą wykorzystywać dwa worki konopi - mówi Roman Gierasimow pomagający narkomanom.

Władze bronią się ,zapewniając ,że w uprawianych konopiach będą śladowe ilości substancji narkotycznych.

Żaden narkoman nie zechce tego palić. To jakby palić liście z drzew albo zwykłą trawę z pola- twierdzi Ilja Szestakow wiceminister rolnictwa .

Specjaliści walczący z plagą narkomanii w Rosji, obawiają się, że interes przejmie mafia i będzie uprawiać konopie indyjskie pod przykrywką bezpiecznych upraw dla przemysłu.