Grupa mieszkańców rosyjskiej Machaczkały, gdzie nieustannie brakuje energii elektrycznej, nie wytrzymała braku napięcia. Kilkudziesięciu mężczyzn ruszyło na elektrownię z bronią w ręku. Na szczęście nie padły strzały. Doszło jednak do rękoczynów – kilkoro pracowników zakładu energetycznego odniosło obrażenia.

To był bezczelny atak na pracowników elektrowni i nie powinien być pozostawiony bezkarnie - stwierdził Magomed Kaitow, dyrektor przedsiębiorstwa.

Machaczkała jest stolicą Dagestanu - autonomicznej republiki, która wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej. Mieszka w niej około pół miliona mieszkańców. Miasto leży nad Morzem Kaspijskim. Przez Machaczkałę przebiegają ważne trasy transportowe z Rosji do Iranu i Azerbejdżanu.