Na światowych rynkach spada cena ropy naftowej – to efekt wprowadzenia rozejmu między Izraelem a Libanem, a także dobrych informacji z Alaski. Okazało się, że zapowiadane ograniczenie wydobycia nie będzie tak duże, jak przypuszczano.

Dziś ceny ropy spadły do poziomu najniższego od dwóch tygodni. Analitycy uważają, że uspokojenie przyszło wraz z zawieszeniem broni na Bliskim Wschodzie. Zmniejszyły się bowiem obawy, że może dojść do zakłócenia dostaw z regionu, który dostarcza aż jedną trzecią ropy na rynki świata.