W Nowym Jorku trwa nadzwyczajne spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Powód zwołania Rady to test rakietowy przeprowadzony w nocy i dzisiaj przed południem przez Koreę Północną.

Phenian wystrzelił co najmniej siedem pocisków, w tym jeden dalekiego zasięgu. Korea Południowa zagroziła przerwaniem pomocy żywnościowej jakiej udziela sąsiadowi z Północy. Stany Zjednoczone i Japonia zdecydowanie potępiły prowokacyjne ich zdaniem zachowanie Phenianu.

Chiny zaapelowały do wszystkich stron, by zachowały spokój bo jakiekolwiek pochopne działania mogłyby zwiększyć napięcie. Według ekspertów klucz do rozwiązania kryzysu mają właśnie Chińczycy W interesie Chin jest zapewnienie spokoju w regionie, bo to pozwala Pekinowi na rozwój gospodarczy i generalny wzrost potęgi. Działania Koreańczyków doprowadzić mogą do zacieśnienia współpracy Stanów Zjednoczonych i Japonii i przyspieszenia prac nad tarczą antyrakietową a tego oczywiście Chiny nie chcą - mówi Robert Dujarric, analityk japońskiego instytutu spraw międzynarodowych.

Według Białego Domu, Stany Zjednoczone chcą dyplomatycznego rozwiązania kryzysu wokół północno-koreańskich prób rakietowych.