​Do 32 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w barze karaoke w okolicach miasta Ho Chi Minh (dawny Sajgon) na południu Wietnamu - poinformowały lokalne media. To jeden z najbardziej tragicznych pożarów w ostatnich latach w tym kraju.

Do katastrofy doszło we wtorek wieczorem w barze karaoke "An Phu" w miejscowości Thuan An, na północ od Ho Chi Minh. Przyczyną pożaru, który zniszczył dwa piętra budynku, było zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień uwięził kilkadziesiąt osób próbujących wydostać się na zewnątrz. Osiem ciał znaleziono w toaletach.

Według świadków zdarzenia, gdy płomienie przybierały na sile, podsycane drewnianymi dekoracjami, niektórzy szukali schronienia na balkonach, inni wyskakiwali z okien, łamiąc sobie nogi i ręce.

Premier Wietnamu Pham Minh Chinh nakazał kontrolę wszystkich placówek rozrywkowych w kraju, w tym popularnych barów karaoke.

Wtorkowy pożar był najtragiczniejszym w Wietnamie od czasu pożaru budynku mieszkalnego w Ho Chi Minh w 2018 roku, w którym zginęło 13 osób.

W 2016 roku ogień zniszczył bar karaoke w stolicy Hanoi, a w płomieniach również zginęło 13 osób.